Pastelowy sweter wełniany

Jestem zwolenniczką minimalizmu. Od lat usiłuję czynić swoją codzienność coraz mniej wymagającą, cieszyć się z drobnych rzeczy, ograniczać ilość przedmiotów wokół mnie do tych niezbędnych. Preferuję prostotę, nie lubię nadmiernego konsumpcjonizmu. Wszystkie nurty typu zero waste, slow life, sztuka uważności, są mi niezmiernie bliskie i staram się żyć zgodnie z ich filozofią. Wprowadzając zmiany do swojego życia, stałam się spokojniejsza i szczęśliwsza.

Włóczka do robienia na drutach

pastelowa włóczka wełnianaSwoje przekonania próbuję wprowadzać do wszystkich dziedzin życia. Od dawna kupuję bardzo dobrej jakości ubrania, aby służyły mi jak najdłużej. W pewnym momencie odkryłam jednak, że odzież można szyć również samodzielnie iw coraz częściej to zajęcie mi towarzyszy. Wielką pasją stało się dla mnie robienie na drutach. Pewnego dnia zobaczyłam wpadła mi w oczy piękna, pastelowa włóczka wełniana. Pomyślałam, że fantastycznie byłoby mieć sweter z niej wykonany. Mimo, iż druty miała w ręku ostatni raz w podstawówce, bez namysłu kupiłam kilka sztuk. Postanowiłam nauczyć się dziergania. Początkowo korzystałam z filmików szkoleniowych. Najpierw udało mi się zrobić czapkę, następnie szalik. Moja pastelowa włóczka wełniana wciąż jednak czekała na swoją kolej. Po nabyciu wprawy, obłożona różnymi poradnikami, zrobiłam swój pierwszy sweter! Co więcej, wyszedł mi naprawdę dobrze i szybko stał się jednym z ulubionych. Od tego czasu regularnie szydełkuję lub robię na drutach ubrania dla siebie i bliskich. Często wykorzystuję je na prezent. Moim największym dziełem okazał się jednak wielki mięsisty koc, który służy mi w zimowe wieczory już trzeci rok z rzędu. Ten rodzaj rękodzieła nie tylko doskonale wpisuje się w trend, zgodnie z którym staram się żyć, ale również okazał się doskonałym sposobem na odstresowanie po ciężkim dniu.

Możemy żyć prościej i wolniej. W dobie konsumpcjonizmu, rozwoju coraz to nowych technologii, funkcjonowania w sieci, warto zatrzymać się i odpowiedzieć na pytanie, co jest dla nas naprawdę ważne. Ja odnalazłam swój sposób na szczęśliwe życie- to prostota i minimalizm. Dużo radość daje mi też pasja, którą zapoczątkowała niepozorna pastelowa włóczka wełniana. Od tego momentu mam nie tylko ciekawe hobby, ale także naprawdę oryginalne i niepowtarzalne ubrania.